Czy w szpitalu jest bezpiecznie? 0

O tym, że nie zawsze przekonała się nasza Klientka, która przewróciła się na… rozlanej kroplówce.  Płyn kapiący z nieszczelnego woreczka okazał się niebezpieczny. Pani Henryka doznała urazów bioder i prawej nogi. Dla starszej osoby oznacza to długotrwałą rehabilitację i wysokie koszty leczenia.
Szpital nie przyjął odpowiedzialności za skutki wypadku swojej pacjentki. Na szczęście Pani Henryka zgłosiła się do naszej Kancelarii po poradę. W jej imieniu skierowaliśmy roszczenie o naprawienie szkody do ubezpieczyciela szpitala – PZU. Początkowo odmówił on jednak wypłaty świadczeń, gdyż dyrekcja szpitala nie dopatrzyła się błędów w pracy personelu placówki. Jednak po wymianie pism prawniczych Kancelaria Odszkodowawcza OFN wykazała winę szpitala. Doszło do bardzo rzadkiej sytuacji, w której, mimo iż ubezpieczony (szpital) odpowiedzialności nie przyjął, przyjął ją ubezpieczyciel. Dzięki naszej interwencji PZU zwróciło Pani Henryce koszty leczenia oraz wypłaciło kwotę stanowiącą zadośćuczynienie.

PoprzedniNastępny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *